poniedziałek, 1 kwietnia 2013
~Rozdz I.
~ - Josh! Idioto wyłaź z tej łazienki zaraz mam trening! - krzyczałam uderzając pięściami w
twarde drzwi od pomieszczenia w którym znajdował się od przeszło półtora godziny mój
brat. Zamiast odpowiedzi usłyszałam jedynie głośny śmiech i wodę puszczaną na nowo.
Zdenerwowałam się. Przecież dobrze wiedział, że o tej porze mam ćwiczenia i próby do
Castingów mających odbyć się za miesiąc. To tylko cztery tygodnie..mało czasu,który
"zleci" bardzo szybko.Musiałam zdążyć dopracować wszystko tak, by było dopięte na
ostatni guzik. Cholernie mi zależało na dostaniu się do programu. Niby głupie Show
a mi mogło odmienić całe, dotychczasowe życie. To prawda- miałam ułatwione zadanie
gdyż na czas trwania "rywalizacji" pomiędzy innymi uczestnikami rodzice zatrudnili
profesjonalnego choreografa (no tak, kochani się o mnie "tak troszczą"), ale to nie
znaczyło, że się kurwa nie stresowałam! I tak ode mnie zależało to, z jakiej strony pokażę
układ i czy wyjdzie on dobrze czy też źle...
Zsunęłam się ze zrezygnowaniem po drzwiach opadając jednocześnie na zimną podłogę.
Podkuliłam kolana przyciągając je do siebie po czym podparłam głowę rękoma
zastanawiając się co zrobić.Moje włosy z rana wyglądają jak sterta porozrzucanego na
wszystkie strony świata -siana, potrzebowałam trochę czasu i odpowiednich "przyrządów"
by doprowadzić je do stanu normalności. Nie mogłam ślęczeć bezczynnie z myślą aż mój
kochany braciszek się w końcu zlituje i opuści tą pieprzoną łazienkę. Podniosłam tyłek
i ruszyłam do swojego pokoju zatrzaskując za sobą po chwili głośno drzwi. Postanowiłam
wysłać sms do Irlandczyka, na którego wiem, że zawsze mogłam liczyć.
" Niall jesteś w domu? Katastrofa ;c "
Na wiadomość "powrotną" nie czekałam nawet dwóch minut. Ten to miał refleks!
" Tak, co jest? "
Przewróciłam jedynie oczami zarazem się uśmiechając. Uwielbiałam kiedy się tak
przejmował. Właśnie to w nim "kochałam" -tą opiekuńczość i odpowiedzialność.
" Będę za pięć minut! "
Dobra jestem nie ma co! Wpraszać się tak bez pytania- zawsze spoko przecież. Nie
powinni mi mieć jednak tego za złe, odkąd pamiętam byłam mile widziana w ich domu,
zresztą tak jak oni u mnie. Założyłam pierwsze lepsze ciuchy , wzięłam torbę z rzeczami
na trening następnie niemalże w biegu opuszczając pomieszczenie spojrzałam na
godzinę w komórce.
- Świetnie piętnaście minut... - powiedziałam sarkastycznie sama do siebie, przeklinając
w myślach Josha. Zajebisty jest po prostu...
Wyleciałam z mieszkania jak armata i to dosłownie by skierować się następnie w stronę
willi chłopaków.
*Pięć minut później*
Do posiadłości "ułomów" "przebierałam" nogami najszybciej jak tylko potrafiłam,nie
zważając nawet na to, że mam rozwiązane sznurówki w Conversach. Cudem unikłam
spotkania "twarzą w twarz" z asfaltem.
Stanęłam przed bramą i wciągając głęboko powietrze, którego przez dłuższą chwilę
nie mogłam spokojnie pobrać - nacisnęłam dzwonek. Kilka sekund później żelazne
zabezpieczenie ich domu się otworzyło a ja czym prędzej ruszyłam w kierunku drzwi.
Nie zdążyłam nawet zapukać a już w ich progu ukazała się dobrze mi znajoma sylwetka.
Średni wzrost, włosy postawione na żel z blond pasemkami i to przenikliwe spojrzenie.
Tak to był Nialler.
- Coś się tak zmacha....zaraz, zaraz ty biegłaś? - wytrzeszczył oczy krzyżując ręce. Miłe
powitanie naprawdę ... W sumie to się mu nie dziwie. Na co dzień ciężko mnie namówić
chociażby do truchtu. Zbagatelizowałam sprawę machnięciem ręki po czym
weszliśmy do środka.
- Dobra bluzka! - zabrał głos na co jedynie przewróciłam oczami przechodząc od razu
do sedna.
- Josh siedzi w łazience od dwóch godzin nie chce mnie wpuścić. Mam
trening .. w sumie to już jestem spóźniona ale .. mogę skorzystać z twojej? - wyrzuciłam
na jednym tchu wciągając następnie głęboko powietrze.
- Pewnie, chyba nie muszę cię do niej prowadzić ? - uniósł jedną jedną brew i prawy koncik
ust. Pogroziłam mu jedynie palcem po czym wbiegłam na schody idąc prosto do łazienki
Horana. Zależało mi na czasie, prawda - spóźnienie gwarantowane, co nie zmienia
faktu że musiałam się tam zjawić jak najszybciej. Wzięłam ekspresowy prysznic,
wytarłam ciało jedwabnym ręcznikiem, który przyniosłam ze sobą i zorientowałam się
że nie wzięłam jednej ważnej rzeczy. Westchnęłam ..
- Niall! Suszarka! - krzyknęłam mając nadzieję, że mnie usłyszy.
- W szafce po prawej stronie lustra - dobiegła mnie odpowiedź na co mimowolnie skinęłam
głową i wyjąwszy ją wzięłam się za suszenie włosów.
Gdy wyglądały już całkiem przyzwoicie założyłam świeże ubrania pośpiesznie robiąc
delikatny makijaż podkreślający oczy. Byłam gotowa..
Znów spojrzałam na godzinę "11.36"
- Kurwa mać! - przeklęłam pod nosem. Trzydzieści sześć minut spóźnienia, tego jeszcze
nie było! Zdziwiłam się że baba do mnie nie dzwoniła z pretensjami. Cóż
wzruszyłam ramionami i zeszłam na dół gdzie zastałam pozostałą czwórkę debili. Zayn
siedział na czarnej,skórzanej sofie z laptopem na kolanach, Liam sprzątał co mnie za
bardzo nie zdziwiło tylko on w tym domu szczerze mówiąc dbał o porządek. Harry z
Louis'em ganiali się po korytarzu wykrzykując coś o marchewkach "Pewnie Styles
znowu gdzieś je schował. Biedny Tommo to już trzeci raz w tym miesiącu"-przeszło
mi przez myśl na co wybuchłam niepohamowanym śmiechem. W tamtym momencie
wszystkie spojrzenia padły na moją osobę łącznie z Irlandczykiem który wystawił
głowę zza ściany od kuchni.
- Em , sorry..tak jakoś..dobra nie ważne. W każdym bądź razie cześć i pa jestem już
late! - wykrzyczałam stojąc w drzwiach. Po chwili poczułam szarpnięcie za nadgarstek
i to jak ktoś z impetem obraca mnie w swoją stronę...
_______________________________________________________________
Siemka! : )) soo, mam zamiar prowadzić to opowiadanie jak najdłużej. Oczywiście
jeśli się Wam podoba! Pod prologiem pojawiło się aż 48 kom. jestem dumna! *,*
To początek a już przeczytałam tyle miłych słów -dziękuję. Okej .. to zróbmy tak
10 kom = 2 rozdz. ? Obiecuję że postaram się go wstawić jak najszybciej!
CZYTASZ=KOMENTUJESZ.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak napisałaś czytam=komentuje.
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, kiedy następny? :D xx
Szczerze to jest całkiem nie złe... :)
OdpowiedzUsuńhttp://stronaslonca.blogspot.com/
Ciekawe... Co prawda nie przepadam za One Direction, ale masz "lekkie pióro" i piszesz w taki sposób, że zaciekawiasz czytelnika.
OdpowiedzUsuńŚwietne i opowiadanie i blog ! :D Na pewno będe stałą czytelniczką:) Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział ;))
OdpowiedzUsuńhttp://world--of--teenagers.blogspot.com/
Fajny rozdzial.
OdpowiedzUsuńZ checia przeczytam kolejne.
Zapraszam również do mnie:http://thewanted-nathan-opowiadanie.blogspot.com/
Weny życzę i pozdrawiam;)
Bardzo fajne opowiadanie ;) Ciekawie się zaczyna :)
OdpowiedzUsuńhttp://letmeloveyou1.blogspot.com/
Rozdział bardzo fajny. Zazwyczaj nie czytam opowiadań o 1D, ale ten blog jest inny.. Ciekawy, interesujący. ;> Czekam na nn i zapraszam do mnie: http://fuck-drug-jb-is-my-addiction.bloblo.pl/
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy rozdział:)
OdpowiedzUsuń+Dodaje się do członków - liczę na to samo ;*
http://pumciaa.blogspot.com/
Fajne :3 Pierwszy rozdział, a już się rozkręciłaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się spodobało :) Odwiedzałam twojego poprzedniego bloga o 1D, czy przestaniesz go prowadzić?? Ten jest fajny, ale tamten też mi się podobał :)
Mam nadzieję, że będziesz pisała tak dobrze jak tamten :) Bo masz talent. :)
maybe-mamba-i-panna-winter.blogspot.com/
poprzedniego bloga zamierzam nadal prowadzić. : )) mam jeszcze kilka pomysłów które zamierzam zrealizować. przewiduję, że blog będzie miał 50 coś rozdziałów (tamten) xd co do tego, to postaram się "prowadzić go tak dobrze jak tamtego" - jak sama napisałaś! : 3 + dziękuję za miłe słowa : d
UsuńBardzo ciekawie się zapowiada, życzę powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńhttp://alicja-fashion.blogspot.com/
fajnie się zaczyna :)
OdpowiedzUsuńskomentowałam i zaobserwowałam , liczę na to samo u mnie
http://cynka-cynkaa.blogspot.com/
Śliczna Jessica, przystojny Josh i słodki Harry ♥
OdpowiedzUsuńOgółem nie lubię 1D, ale blogi o tym zespole są zjebiste!
Zapraszam na moje blogi ;)
Fajne nie jestem fanką One Direction ale podoba mi się twój blog i opowiadanie.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://vampire-diaries-delena-love.blogspot.com/
Jak ty mogłaś skończyć w takim momencie??
OdpowiedzUsuńNo jak??
Czytałam to wszystko jednym tchem
Piszesz na prawdę świetnie :)
Błędów jakichś większych nie wyłapałam :D
Zapraszam do mnie http://uzaleznienie-27.blogspot.com/
Piszesz świetnie, gratuluje ;) już poszłaś do obserwa . pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńhidden-dreamsx3.blogspot.com
Weszłam do ciebie przypadkiem ale mi się podoba :D ;*
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? jeśli tak to zaobserwuj a ja zrobię to samo ( nie pisz kom w stylu : ja już teraz ty ) bo to nie ma sensu ;D
Pozdrawiam : * Wandzik.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWoow, masz talent kobieto !!
OdpowiedzUsuńSpodobało mi się ! Czekam na rozdział II
Wejdziesz i skomentujesz mój blog? Jak możesz to wpisz się do księgi gości :)
www.polskaglupota.bloog.pl
Dobrze piszesz :) Nie jestem wielką fanką 1D ale opowiadania są ciekawe :) Bedę wpadać :D + Zaobserwowałam.
OdpowiedzUsuńPS. twojego bloga mam z zapytaj. :D
Zapraszam do mnie; http://nessvanq.blogspot.com/
wow blog naprawdę świetny *.* wygląd to masz genialny ;3
OdpowiedzUsuńhm mysle, ze zle nie jest, potrafisz pisac, na razie nie przeczytalam calego, bo naprawdę bolą mnie oczy d patrzenia na ekran komputera, ale i tak jest niezle, zycze powodzenia i licze na rewanz
OdpowiedzUsuńhttp://lifeisshitjustdream.blogspot.com/
świetny, czekam na nastepny rozdział ; )
OdpowiedzUsuńHej ^^ Może chcesz poczytać coś o Niallu? gorzka-strona-cukierka.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział.Czekam na kolejny.
OdpowiedzUsuńSkomentujesz?
dobrze-przyprawione.blog.pl
Mój blog jest również na facebooku.
Polubisz?
www.facebook.com/pages/dobrze-przyprawioneblogpl/340115886100305?ref=stream
Nie jestem fanką One Direction, ale to mi się podobało;)
OdpowiedzUsuńhttp://love-mee-xx.blogspot.com/
Wow. Kocham twój blog, także jestem straszną fajną One Direction.
OdpowiedzUsuńNa pewno zostanę na dłużej . ;)
Zapraszam także na moje dwa blogi .
y0anna.blogspot.com
na-zawsze-wy.blogspot.com
Łał świetnie pszesz, oby tak dalej :) zapraszam do mnie: http://viollfashion.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSuper blog . Bardzo podoba mi się jak piszesz ^^
OdpowiedzUsuńczekam na ciąg dalszy :)
zapraszam do siebie :D Obserwuje :)
świetny blog. Bra dzo ciekawy http://fotografianajlepszechwile.blog.pl/
OdpowiedzUsuńNa prawdę ciekawe ;**
OdpowiedzUsuńZapraszam ---------------> http://dazackudoskonalosci.blogspot.com/
ale niezłe^^
OdpowiedzUsuńNo nie, podoba mi się D;
fajnie sie rozwija fabuła ^^
Będe zaglądać :D
http://i-want-to-live-my-life-alone.blogspot.com/
Ciekawie, bosko *.*
OdpowiedzUsuńOby tak dalej.
zapraszam: http://neopoltiandreams.blogspot.com/
Jesteś niesamowita! Cudowny rozdział ;P
OdpowiedzUsuńzaobserwujesz ? slashuu.blogspot.com ja już to zrobiłam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMasz wyjątkowo ładny styl pisanie. Fabuła zapowiada się być ciekawa. Czekam niecierpliwie na więcej :)
OdpowiedzUsuńhttp://radioactivebook.blogspot.com/
Boże boskie. Lubie ich.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:
http://yeahswaggie.blogspot.com/
WOW!! PIĘKNIE PISZESZ oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńMam prośbę ocenisz mój blog??
la-vie-lex.blogspot.com